Lśnienie - szaleństwo alkoholika


                                                       Bliźniaczki z "Lśnienia"

Stephen King po ekranizacji swojej powieści "Lśnienie" przez Stanleya Kubricka podobno był rozczarowany. Film nie jest dokładną adaptacją książki, ale dzięki temu udało się Kubrickowi stworzyć dzieło indywidualne. Po 34 latach od premiery nadal przeraża i fascynuje.
Fabuła opowieści jest nastąpująca: pisarz Jack Torrence ( Jack Nicholson) wraz z żoną Wendy ( Shelley Duvall) i synem Dannym (Danny Lloyd) dostaje pracę w położonym głęboko w górach hotelu "Panorama". Przez 6 zimowych miesięcy ma opiekować się tym miejscem, które ma złą sławę - poprzedni opiekun hotelu zamordował swoje córki i żonę po czym popełnił samobójstwo. Jack nie ma wielkiego wyboru, z powodu problemów z piciem trudno jest mu znaleźć pracę na stałe. W hotelu będzie miał również dobre warunki do pisania książek. Jack nie pije od 5 miesięcy, przestał po tym jak w upojeniu alkoholowym złamał rękę synkowi. Żona postawiła mu ultimatum - jeśli będzie dalej pić ona i syn odejdą.
Pierwsze tygodnie w hotelu nie wróżą późniejszych, dramatycznych wydarzeń. Rodzina zadomowiła się w nowym miejscu. Jednak z każdym kolejnym dniem zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Danny, który ma paranormalne umiejętności, widzi duchy zamordowanych bliżniaczek. Jack coraz bardziej czuje skutki odstawienia alkoholu, wszystko go drażni, nie może pisać, jest pobudzony. "Ile bym dał za drinka!" mówi. Wendy zauważa zmianę w zachowaniu męża, ma pretensję, że znowu poturbował syna. Jack wypija zakazanego drinka i zmienia się w potwora...
Film Kubricka jest pełen symboli, niedopowiedzeń, aluzji. Rzeczywistość pomieszana jest z sennym koszmarem. Tajemniczy pokój 237, bliźniaczki pojawiające się w wizjach Dannego to dziś elementy popkultury. Precyzyjnie budowane napięcie minimalnymi środkami (powtarzający się w kilku ujęciach rajd Dannego rowerkiem po korytarzach hotelu wywołuje ciarki i szybsze bicie serca), przerażająca muzyka i budzący grozę Jack Nicholson (w chyba najlepszej swojej roli) tworzą horrror wszechczasów. Nicholson doskonale odegrał rolę alkoholika, narcystycznego, z wyrzutami sumienia, który ulega po raz kolejny nałogowi. Z każdą kolejną sceną zbliżamy się do fatalnego zakończenia - sięgnięcia po kieliszek.  To napięcie czuje się od początku filmu do ostatniej sceny.

Komentarze

  1. W Muzeum Narodowym w Krakowie obejrzeć można eksluzywną wystawę poświęconą filmom Kubricka - atrakcje typu wejście do pokoju 237.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Kubrick bierze się za gatunek którego nie rozumie" maił powiedzieć Stephen King W latach 90 tych powstał serial telewizyjny w reżyserii Micka Garrisa, do którego King napisał scenariusz, niestety przeszedł bez większego echa ... i chyba aż tak nie oddziaływał na wyobraźnię.

      Usuń
  2. Powieści Kinga są doskonałym tworzywem dla kinematografii, niczym przydługie scenariusze, z których zawsze trzeba to i owo wyciąć. Może dlatego zdarza się, że ekranizacje odbiegają od pierwowzoru. Mimo to chętnie je oglądam i przyznam się, że więcej widziałem adaptacji kinowych (telewizyjnych) niż przeczytałem książek Kinga.
    Gratuluję gładkiego pióra i pozdrawiam.
    marekborysewicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo za miłe słowa! Chiałabym pisać tak jak Pan::-)

    OdpowiedzUsuń
  4. I książki Kinga i ich adaptacje filmowe są warte polecenia. O dziwo można wpierw obejrzeć film a potem z równym zainteresowaniem przeczytać książkę. To zdarza się w przypadku bardzo niewielu autorów, ale świadczy tylko o mistrzostwie Kinga. Czekam na dalsze recenzje adaptacji jego książek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też uważam, że książki Kinga to gotowe scenariusze filmowe, natomiast po przeczytaniu "wszystkiego co się rusza" Kinga zwróciłam uwagę i na to jaki nacisk kładzie on na nałóg jako siłę niszczącą człowieka. I na to jak trudno a właściwie niemożliwym jest go zwalczyć bo zawsze pozostanie częścią człowieka, który mu uległ. Świetna recenzja, tak przy okazji :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zacznijmy od nowa - świetna muzyka i nic poza tym

Bogowie-dobre polskie kino

Mama - film, którego nie można pominąć