Taksówkarz - outsider z misją
Plakat ze strony filmweb
W recenzji "Wilka z Wall Street" napisałam,że Scorsese nie należy do reżyserów za którymi przepadam,ale nie mogę mu odebrać świetności warsztatu i kilku naprawdę dobrych filmów. Arcydziełem jest "Taksówkarz" z doskonałą rolą Roberta de Niro,Cybil Shepherd,Harvey'a Keitel'a i młodziutką Jodie Foster. Jest tutaj i fascynacja nową falą kina francuskiego, jest też wpływ włoskiego realizmu.
Scorsese tworzy intymny portret weterana z Wietnamu, który po przejściu traumy wojny popada w szaleństwo.Główny bohater jest jednocześnie narratorem,poznajemy jego myśli,uczucia,jesteśmy w jego głowie,poznajemy tok myślenia i przyczyny szaleństwa. Robertowi de Niro udało się stworzyć postać na miarę Normana Batesa z "Psychozy" Hitchcocka. Travis jest równie przerażający,ale jednocześnie budzący litość.
Travisa poznajemy jak nocą krąży po Nowym Jorku. Zatrudnił się jako taksówkarz, bo po przeżyciach wojennych cierpi na bezsenność. Miasto nocą odsłania swoją złą stronę - pijacy, prostytutki, złodzieje, mordercy jak wampiry żyją nocą. Travis jest wstrząśnięty tym co dzieje się w jego mieście. Szuka autorytetów, przygląda się politykom, w sztabie wyborczym burmistrza spotyka młodą kobietę, w której zakochuje się. Kobieta początkowo zainteresowana pewnym siebie taksówkarzem ucieka po randce w kinie dla dorosłych. Rozżalony Travis zauważa, że politycy kłamią, kobiety nie są nim zainteresowane, koledzy z pracy go nie zauważają. Postanawia wymierzyć sprawiedliwość wszystkim tym, którzy wg niego niszczą Amerykę lat 70-tych.
W filmie jest kilka świetnych scen, jak np rozmowa telefoniczna Travisa z kobietą zaraz po ich rozstaniu. To jedna z kluczowych scen - Travis jest załamany, próbuje się wytłumaczyć, nie wie o co właściwie kobieta się obraziła. Po tej rozmowie Travis zaczyna popadać w szaleństwo. Najbardziej znaną sceną, która przeszła do historii kina jest monolog do lustra przeobrażonego Travisa "Are you talking to me? Are you talking to me?". Spokojny i nieśmiały taksówkarz zmienia się w grożnego mściciela. Dzieje się to nagle, widzowie nie są na tę zmianę przygotowani.
Jazzująca muzyka i zdjęcia tworzą mroczny klimat filmu. Kamera koncentruje się na twarzy Travisa, ukazując emocje jakie w nim buzują. Zdjęcia z wnętrza taksówki lub małego mieszkania Travisa, podkreślają duszny, klaustrofobiczny świat głównego bohatera.
Dla kinomaniaków pozycja obowiązkowa.

Komentarze
Prześlij komentarz