Obce niebo
Plakat dystrybutora ze strony filmweb
Skandynawia to dla Polaka biblijny raj za morzem.Bogate kraje,nowoczesne, Abba, Volvo,nagroda Nobla. Film "300 mil do nieba" z okresu polskiego przełomu pokazywał jak Polacy pochowani po tirach uciekali do tego mitycznego raju. Od tego czasu wiele się zmieniło, granice są otwarte, a bilet do Szwecji jest w zasięgu przeciętnie zarabiajacego Polaka.
"Obce niebo" Dariusza Gajewskiego tytułem nawiązuje do "300 mil do nieba". Tamten film kończy się udaną ucieczką z Polski a ten zaczyna od życia w Szwecji polskich imigrantów. No i okazuje się że to mityczne niebo,o jakim śnili w czasach PRLu nasi rodzice jest obce.Ta obcość jest obecna wszędzie-Polak wyróżnia się zachowaniem głośnym śmiechem własnym zdaniem.Szwedzi z paternalistycznym uśmiechem na ustach próbują poradzić sobie z Polakiem,ale również nie rozumieją (i nie chodzi tu o język) o co Polakowi chodzi.Zderzenie tych dwóch różnych kultur reżyser przedstawił poprzez sprawę przemocy wobec dzieci,surowo karanej w Szwecji,w Polsce nadal traktowanej po macoszemu.Nie państwo a rodzice zajmują się dzieckiem i odpowiadają za jego dobrostan.
11 letnia Ula razem z rodzicami (Agnieszka Grochowska,Bartłomiej Topa) mieszkają w bloku dla imigrantów.Dziewczynka świetnie mówi po szwedzku,jej rodzice mają problemy z pracą i z pieniędzmi,ale stanowią kochającą się parę.Ula jest zbuntowana ma swoje zdanie i podpuszczona przez panią z opieki socjalnej zglasza na policję że rodzice ją biją.Natychmiast zostaje oddana rodzinie zastępczej. Polscy rodzice zaczynają skazaną na porażkę walkę ze szwedzkim wymiarem sprawiedliwosci.
Reżyser stara się zachować obiektywizm w ukazaniu państwa policyjnego jakim jest Szwecja a nieodpowiedzialnoscia polskich rodziców. Prawda pewnie jest jeszcze gdzie indziej,ale mimo to warto zobaczyć ten film dla Agnieszki Grochowskiej w chyba najlepszej dotychczas swojej roli,uhoronowanej na tegorocznym festiwalu w Gdyni.

Komentarze
Prześlij komentarz