Zwierzęta nocy
Thriller, który wbija w fotel. Emocjonalny, przerażający, zapierający dech w piersiach. Amy Adams w chyba jednej z najlepszych swoich ról!
Historia opowiedziana przez Toma Forda jest wielowymarowa. Mamy opowieść w opowieści. Marszandka, właścicielka galerii sztuki nowoczesnej, wiedzie wygodne życie obok męża businessman'a. Pewnego dnia do galerii pocztą przychodzi pięknie opakowana książka byłego męża bohaterki. Mąż z którym rozstała się 20 lat wcześniej próbował pisać, ale jego próby literackie nie podobały się żonie. Teraz zaczyna czytać mrozaca krew w żyłach historie.
Nocą teksanska autostrada jedzie rodzina, kobieta, jej mąż i córka nastolatka. W pewnym momencie oślepia ich przejeżdżający obok samochód. Próbują zjechać, ale samochód blokuje im przejazd. Zatrzymują się by przepuścić go, ale ten zajezdza im drogę. Wychodzi z niego trzech typów, którzy zarzucają kierowcy że spowodował wypadek. Atmosfera gestnieje.
Nie będę pisać co się dzieje dalej. Fordowi udało się stworzyć lynchowski klimat zagubionej autostrady, zastosować hichkockowski suspens i almowodarowski czarny humor. Mało jest filmów, które tak trzymają w napięciu i zaskakują do ostatniego ujęcia. Obejrzeć koniecznie!
Historia opowiedziana przez Toma Forda jest wielowymarowa. Mamy opowieść w opowieści. Marszandka, właścicielka galerii sztuki nowoczesnej, wiedzie wygodne życie obok męża businessman'a. Pewnego dnia do galerii pocztą przychodzi pięknie opakowana książka byłego męża bohaterki. Mąż z którym rozstała się 20 lat wcześniej próbował pisać, ale jego próby literackie nie podobały się żonie. Teraz zaczyna czytać mrozaca krew w żyłach historie.
Nocą teksanska autostrada jedzie rodzina, kobieta, jej mąż i córka nastolatka. W pewnym momencie oślepia ich przejeżdżający obok samochód. Próbują zjechać, ale samochód blokuje im przejazd. Zatrzymują się by przepuścić go, ale ten zajezdza im drogę. Wychodzi z niego trzech typów, którzy zarzucają kierowcy że spowodował wypadek. Atmosfera gestnieje.
Nie będę pisać co się dzieje dalej. Fordowi udało się stworzyć lynchowski klimat zagubionej autostrady, zastosować hichkockowski suspens i almowodarowski czarny humor. Mało jest filmów, które tak trzymają w napięciu i zaskakują do ostatniego ujęcia. Obejrzeć koniecznie!
Komentarze
Prześlij komentarz